Złodziej Życzeń – Miasteczko
Akcja “Złodzieja Życzeń” toczy się w niewielkim, tętniącym życiem i – co nie zaskakuje – bezimiennym miasteczku. Z typową dla tworzenia baśniowych uniwersów swobodą pozwoliliśmy sobie bowiem nie określać ram czasowych i kulturowych
Nie chcieliśmy jednak osadzać historii w miejscu, które byłoby zupełnie „bez charakteru”. W poszukiwaniu inspiracji pomogły nam nasze rodzinne strony, a zwłaszcza zabytkowe domy, które można zobaczyć w jednej z najstarszych dzielnic Gdańska – Oliwie. Chociaż wzmianki o samej dzielnicy pochodzą już z 1186 roku, to właśnie XIX-wieczne kamienice oraz stary rynek oliwski stał się dla naszych lokacji wartościowymi referencjami. Trudno zresztą nie dostrzec nawet w zniszczonych budynkach ich dawnego piękna:
A przecież nasze baśniowe miasteczko także przechodzi transformacje – pod wpływem nikczemnej magii Złodzieja. Staje się swoim lustrzanym odbiciem… tyle że w wersji z koszmarów. Przeobrażeniu ulegają mieszkańcy, domy, ulice, zwierzęta, rośliny, ale i ogólna kolorystyka – na bardziej posępną i mroczniejszą.
Ale o tym czy uda się przywrócić okolicy jej dawny wygląd, przekonacie się dopiero z opowieści. Ocalenie miasteczka spoczywa bowiem na barkach Katarzynki – a właściwie każdego odbiorcy, który zdecyduje się jej pomóc w tej pełnej przygód misji!